PROROK.fora.pl

Numenores

A więc: dla osób siedzących przy stole obok mnie i Svinuka na I Czocha 2006 jest to tytuł z pewnością dobrze znany, jak i z niecierpliwością oczekiwany na napisanie. Za ok. 3 tygodnie Svinuk do mnie przyjeżdża i bierzemy się do roboty Very Happy

. Dla niezorientowanych wyjaśniam, że będzie to parodia Gwiezdnych Wojen z akcją dziejącą się w Sali Marmurowej (zakręcony pomysł, nie?). Prawdopodobnie oprócz wersji drukowanej (prawdopodobnie będzie prawdziwa, książkowa okładka!), którą zabierzemy na I Czocha 2007, zamieścimy to również tu. Na koniec dodam, że dziewczyny zapluwały się ze śmiechu jak słuchały niezapisanej, skróconej wersji Very Happy

Ginny

No,cóż pomysł wspaniałyi życzę sukcesu! Panie Admin,daj tu nowy dział "Opowiadania LSM-owskie",bo tutaj to się wszystko przemiesza,przypuszczam,że będzie tego więcej... Very Happy

Do Numenoresa: ja akurat nie sidziałam koło Ciebie,ale też dobrze znam dzieje gwiezdnej herbaty tak samo,jak legendy o Twoim żółtym serze!!! Zresztą cały LSM I Czocha zna Very Happy

ps.Mówiąc "dziewczyny" miłeś na myśli Anię i moją siostrę,tak???

Numenores

Ginny

Fajnie,ucałuj go ode mnie.
ps.Puście gdzieś w necie ten filmik Svinuka Moiskiego (z autokaru)

Numenores

Jest tam w katalogu LSM_2006.

Bartek

No, no zapowiada sie ciekawie!

Ginny

Numenores,czy ty widziałeś jak Eryk "I wanna go home"Maciejewski parodiował "Gwiezdną herbatę"? Razz

Numenores

Cooooo??? Parodiował? On to ma łeb, parodiować parodię... Powiedz, jak?

Ginny

Domyśl się.To właśnie z tego zrobiła się ta sławna fabryka plam i plamek... I romans pomiędzy dwoma głównymi bohaterami(Kinga to nie o Tobie,wcaaale nie) Very Happy

Numenores

Co? Fabryka plam i plamek? Słyszałem tylko o faryce laleczek voodoo!

Numenores

Jednak nie przyjechał. Prace odłożone na czas nieokreślony.

Ginny

Jaka tam fabryka laleczek woodu!!! Po prostu zrobiłyśmy kilka eksperymentów na laleczce Janasa, później utopiłyśmy w kiblu Podolskiego i Zidana, acha i moją polonistkę Twisted Evil

Nic szczególnego Embarassed

Numenores

Nie wasza, Irminy! Podobno robiły laleczki z numerów komórek Very Happy