Autor Wiadomość
Bartek
PostWysłany: Sob 17:45, 01 Lip 2006    Temat postu:

Ja też. gadanie? granie? pisanie smsów?
Ginny
PostWysłany: Sob 16:55, 01 Lip 2006    Temat postu:

Ja tam osobiście tego nie rozumiem,co jest takiego podniecającego w komórkach???
Bartek
PostWysłany: Wto 18:01, 20 Cze 2006    Temat postu:

No bo tak to jest... Szał ciał... Smile
Ginny
PostWysłany: Wto 9:28, 20 Cze 2006    Temat postu:

Moja dyr. też ciągle odbiera na lekcji,nawet wczoraj na próbie GENERALNEJ!
Bartek
PostWysłany: Sob 15:09, 10 Cze 2006    Temat postu: Wuj Dursley i komórki...

W ostatnią środę Richard Griffiths (filmowy wuj HP) występował na deskach londyńskiego teatru. Jego grę zakłóciły dzwoniące co jakiś czas telefony komórkowe. Zdenerwowany aktor przerwał swój występ i zagroził, że jeżeli coś takiego się powtórzy, to on opuści scenę. Powiedział również, że publicznośc powinna się wstydzić takiego zachowania.
Moim zdaniem miał on sporo racji. Chyba nikt nie lubi, kiedy mu się przeszkadza. A dzwoniące telefony w najmniej odpowiednich miejscach i momentach są niestety utrapieniem współczesności.

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group