Autor Wiadomość
Ginny
PostWysłany: Sob 22:12, 10 Lut 2007    Temat postu:

Nie no, z tym się nie zgodzę. Chociaż sama nie jestem fanką Pottera, to jednak nie może być takim kompletnym dnem skoro ma tyle czytelników na całym świecie. Pytanie tylko czy taka wielka komercha daje Rowling satysfakcję...
Ron
PostWysłany: Sob 13:57, 03 Lut 2007    Temat postu:

Harry Potter to DNO!
Bartek
PostWysłany: Czw 9:52, 18 Maj 2006    Temat postu:

Albo mojej baby od plastyki! Smile
Ginny
PostWysłany: Śro 19:44, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ludzie się czepiają wszystkiego.Tylko czyhają na jakiś haczyk... To by było w stylu Rity Skeeter... Mr. Green
Bartek
PostWysłany: Sob 22:38, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Nawiasem mówiąc ten "krwawy rytuał" pojawił się na 666 stronie polskiego wydania "Czary Ognia" Smile Ale wydawcy mówią, że to tylko przypadek...
monaliza92
PostWysłany: Pią 15:30, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Ta baba jest zdecydowanie pomylona!

Ale z miłą chęcia przeczytałabym tę książkę po to, aby się pośmiac z jej głupoty!

Autor artykułu ma zupełną rację, skoro pisze takie bzdury, to znaczy, ze albo nie czytała nigdy HP, a najwyżej oglądała filmy (ewentualnie), albo czytała baardzo pobieżnie!

A papież... Co ma piernik do wiatraka?! Czytałam po kilkanaście razy każdą część, a moja wiara w Boga wyglada wciąż tak samo, tzn. serio wierzę.

To po prostu zwykłe czepianie się!

Jedyne, co bym mogła powiedziec, jesli chodzi o złe motywy w HP, to to, że motyw "ciała sługi oddanego z ochotą, krwi wroga odebranej siłą i kosci ojca danej nieświadomie" pojawia się w... Sataniźmie! Jednak wykorzystanie tego motywu w HP nie znaczy, że jest to książka zasługująca na umieszczenie na liscie Ksiażek Zakazanych!
Bartek
PostWysłany: Pią 11:36, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Niech sie papież odczepi! Potter rulez!
ania
PostWysłany: Czw 16:50, 20 Kwi 2006    Temat postu:

co ma papież do HP ??!! to besensu Sad
Bartek
PostWysłany: Śro 13:36, 19 Kwi 2006    Temat postu: "Harry Potter - dobry czy zły?"

Ten artykuł napisał GGresiek na Auror.pl Poczytajcie sobie!

"Od dobrych kilku tygodniu polskie księgarnie zalane są książkami o intrygującym tytule Harry Potter, dobry czy zły. Ich autorka, Gabriele Kuby szczyci się tym, że jej dzieła poleca nie kto inny, jak sam papież, Benedykt XIV. „Dziękuję bardzo za pouczającą książkę. Dobrze, że wyjaśnia pani sprawę Harry’ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć”
Oto słowa, które 7 marca 2003, jeszcze jako kardynał, Joseph Racinger, skierował w liście do pani Gabirele.
Nie będę wchodził w polemikę ze zdaniem głowy kościoła katolickiego. W swoim artykule będę chciał jedynie ukazać bezsens argumentów, na podstawie, których Gabirele Kuby umieściła książki o Harrym Potterze, w indeksie ksiąg zakazanych, inaczej mówiąc najlepiej będzie jak spalimy je na stosie. Celowo użyłem porównania żywcem wziętego ze średniowiecza, gdyż wprost idealnie odzwierciedla ono, sposób myślenia samej autorki. Ktoś powie, że przesadzam, co więcej ośmielam się rzucać publiczne oskarżenia. Naprawdę tak myślicie?? Pod spodem zamieszczam najbardziej pikantne cytaty słowo w słowo zaczerpnięte z książki Harry Potter, dobry czy zły.
„Jeśli budzi w Was odrazę i oburza magiczny świat Harry’ego Pottera, świat ideologii rasistowskiej i ofiary krwi, przemocy i grozy, wstrętu i terroru, ciągłego zagrożenia i opętania, to znajdziecie tu analizę, która pomoże Państwu popłynąć pod prąd i chronić Wasze dzieci. Nie jest to łatwe „
„J. K. Rowling jest – to przynajmniej można stwierdzić z całkowitą pewnością – ateistką. Posiada ona nieograniczoną fantazję, dzięki której tworzy świat, w jakim rządzi zło„
„Żyje on w nieobliczalnym świecie złych nauczycieli, groźnych, wielkich potworów, umazanych krwią duchów, wywołujących grozę zaklęć i czarów, przy czym nie ma w tym świecie żadnego źródła miłości” – tak opisuje świat Harrego
„Harry nie jest dobry. Jego głównymi motywami pójścia do Hogwartu są chęć zemsty na kuzynie Dudleyu i pragnienie uczenia się czarów i magii, ponieważ jest czarodziejem”
„Kiedy w tomie czwartym Voldemort wypił krew Harry’ego, Harry oddał mu pokłon. Oczywiście – został do tego zmuszony. Ale zrobił to, co oznacza, że uznał władzę Voldemorta”
„Poprzez zanurzanie się w zły świat szkoły magii i czarowania dusze dzieci są przytępiane, a ich serca stają się niewrażliwe na piękno, prawdę, dobro”
„Żyjemy w czasach globalnej niemocy. W którą stronę by nie spojrzeć, ludzkie drogi prowadzą do sytuacji bez wyjścia. Z marzenia, aby zapanować nad naturą za pomocą techniki, a świat zmienić w eldorado wolnego czasu, gdzie przez naciśnięcie guzika natychmiast będzie dostarczona do domu rozrywka, wyrywa nas rzeczywistość: bezrobocie, niekorzystne reformy systemów ubezpieczeń, zwrot demograficzny, zmiany klimatyczne”
Brrr, już po lekturze pierwszych dwóch zdań włos jeży się na głowie. Nie chcę być złośliwy, ale ze względu na nadmierne nagromadzenie epitetów, o zabarwieniu mieszczącym się pod pojęciem zło, to właśnie książka pani Kuby powinna trafić na listę, dozwolone od lat 18. Na postawie ostatniego cytatu możemy nakreślić obraz świata, stanowiącego przedmiot nędzy i rozpaczy!! Jedynym logicznym wnioskiem jaki mi się teraz nasuwa jest stwierdzenie, że Gabirele Kuby zafundowała nam, istne pranie mózgu!! W tym miejscu chciałbym przeprosić, wszystkie osoby, mogące się poczuć dotknięte po przeczytaniu moich słów. Naprawdę, wybaczcie mi, ale i tak już, muszę się kierować daleko posuniętą wyrozumiałością, niemal gryzącą się ze złością, którą odczuwam na autorkę tej intrygującej pozycji. Przeglądając pobieżnie rozdziały książki pani Gabirele, doszedłem do wniosku, że sama „pisarka” musiała bardzo pobieżnie zgłębiać lekturę Harrego Pottera.
Nie rozumiem jak można twierdzić, jakoby główną pobudką, dla której tytułowy bohater wstąpił w szeregi uczniów Hogwartu, była chęć zemsty na swoim kuzynie Dudleyu. Po prostu gratuluje wyobraźni, postawiła Pani dość ciekawą teorię - Harry tylko po to uczy się magii, aby wziąć odwet na podobnym do świni nastolatku.
To nie koniec rewelacji. Wedle Gabierle Kuby Młody czarodziej, tutaj posłużę się przytoczonym wcześniej jakże błyskotliwym cytatem, „Żyje w nieobliczalnym świecie złych nauczycieli, groźnych, wielkich potworów, umazanych krwią duchów, wywołujących grozę zaklęć i czarów, przy czym nie ma w tym świecie żadnego źródła miłości” Idąc niezwykle orginalnym tokiem myślenia, równie orginalnej niemieckiej „intelektualistki” należy powiedzieć, że prowadzący lekcje historii magii, duch zmarłego nauczyciela, profesor Bins, jest przykładem niezwykle nieobliczalnego i złego, pedagoga, zaś szkolny psotnik Irytek Plotergiet, zasługuje na miano, groźnego potwora. Umazanego krwią krwawego barona pominę lepiej milczeniem, gdyż z tego co dobrze pamiętam, nie wydaje mi się aby kiedykolwiek terroryzował uczniów. No ale w sumie, możemy przecież założyć, że pani Gabirelle, wie więcej od przepełnionych okultyzmem Potteromaniaków.
Równie ciekawie prezentuje się stwierdzenie, że w Hogwarcie nie ma żadnego źródła miłości. Tak, tak podpisuje się pod tym zamaszystym autografem i jednocześnie wierzę na słowo, jakoby w życiu Hogwartczyków ani razu nie pojawiła się owa miłość.
Jedziem dalej z tym artykułem, posłużę się przenośnią.
„Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany” W tym miejscu pozwoliłem sobie przytoczyć, jeden z argumentów, który możemy znaleźć wśród dziewięciu innych zamieszczonych pod koniec książki. No dobrze, zakładając że jestem wyjątkowo łatwowierny zgodzę się z tą tezą. Pojawia się jednak problem co zrobić z panem Wesleyem, który jaki dobrze wiemy jest gorącym miłośnikiem mugoli. O osobie Hermiony nie będę lepiej już wspominał, gdyż stanowi ona przykład, wyjątkowo zatwardziałej rasistki:D
„Harry nie zwalcza zła dlatego, że jest złe. Harry boi się przede wszystkim tego, że zostanie wyrzucony ze szkoły. Ten strach stanowi motyw walki z Voldemortem. Pragnienie pozostania w szkole magii i czarodziejstwa było najsilniejszym motywem działań każdego z trójki przyjaciół”
Powyższy cytat proponuje umieścić, na pierwszym miejscu rankingu dowcipów roku.
Jestem święcie przekonany, że nie ma w Polsce, a także na całym świecie osoby, która by mi mogła wytłumaczyć, na jakiej podstawie Gabirele Kuby stwierdziła, że Harry tylko dlatego walczy z Vodlemortem, gdyż boi się wyrzucenia ze szkoły. Kobieto, przecież temu chłopakowi Voldemort zabił rodziców! Nie rozumiem jak można pisać takie głupoty. Przecież to jest istna kpina z młodego czarodzieja. Dobra, tego nie było, trochę mnie poniosło i lepiej będzie jak powoli zacznę zmierzać, ku zakończeniu artykułu, gdyż robi się gorąco.
W telegraficznym skrócie wspomnę Wam jeszcze o przysłowiowych rodzynkach powodujących, że książka Gabirele Kuby jest wyjątkowa, w tym negatywnym zabarwieniu.
W jednym z rozdziałów niemiecka „pisarka” wysnuwa śmiałe tezy, na podstawie których naradza się kontrowersyjny wniosek, jakoby Albus Dumbledore nie miał być wcale takim mądrym za jakiego się uważa. Przyczepienie się do jego zakrzywionego nosa i butów na wysokim obcasie, mogę podpiąć pod zarzut dyskryminacji dyrektora Hogwartu, a przecież wiemy, że pani Kuby walczy z dyskryminacją. Coś tu jest nie tak.
Równie kontrowersyjne jest zacytowane przeze mnie stwierdzenie.
„Szkoła organizuje Turniej Trójmagiczny (w tomie czwartym), mimo że wiąże się z nim bardzo wysokie ryzyko śmierci – wiele ludzi straciło w nim życie. Jeden z uczniów mówi lekceważąco: „bez odrobiny ryzyka nie ma prawdziwej zabawy” (IV, 204). Czy nie jest to postawa, która beztrosko popycha młodych do praktyk związanych z najwyższym zagrożeniem, praktyk okultystycznych? Dumbledore troskliwie ogranicza wiek uczestników – w turnieju mogą brać udział jedynie ci, którzy ukończyli siedemnaście lat. Dopuszcza się jednak oszustwa, zmuszając Harry’ego, który nie ma jeszcze wymaganych lat, do udziału w turnieju”
Celowo posłużyłem się tutaj tak długim cytatem, gdyż chcę Wam pokazać bezsens całej sytuacji. Na jego podstawie naradza się prosty wniosek - Dumbledore zmusił Harrego do udziału w turnieju. Pani Gabirele, czy pani aby na pewno czytała Czarę Ognia? Śmiem twierdzić, że niekoniecznie, a nawet jeśli, to naprawdę bardzo pobieżnie.
Na sam koniec miałbym malutką puentkę, która po części odpowie na postawione w tytule mojego artykułu pytanie.
Droga Gabirele Kuby, zgadza się, ma pani rację, Harry Potter jest zły, pytanie tylko, czy możliwym jest fakt, aby dobrych parę milionów Potterokamniaków trwało w błędzie, uważając książki Rowling za dobre i ciekawe. Jeśli tak, to po raz pierwszy w życiu, cieszę się, że się mylę i jestem gotów błądzić razem z nimi!"

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group