PROROK.fora.pl

Bartek

W Necie jest ich mnóstwo... Ja też znam pare i napisze je tutaj:

"AS KIER"

W lesie, w małym domku mieszkała matka z dwoma dziewczynkami. Jedna miała 10 lat a starsza 13.
Do miasta był kawał drogi. Matka powiedziała, żeby nikogo nie wpuszczały, bo różne rzeczy się zdarzają… Wyszła…
* * *
Dziewczynki bawiły się gdy ktoś zapukał do drzwi.
-Kto tam? - zapytała starsza
-Hydraulik
-Ale mama nie pozwoliła nam nikogo wpuszczać

Mężczyzna dodał, że przyszedł bo nie ma wody, a to ich mama go powiadomiła. Młodsza córka sprawdziła, i rzeczywiście, wody nie było. Dziewczynki bez wahania otworzyły drzwi. Do środka wszedł wysoki i chudy mężczyzna. Szybko uporał się z kranem.
Być może to była wielka wada, ale córki były bardzo gościnne.
* * *
Cała trójka grała w karty. Wszyscy łącznie z hydraulikiem śmiali i wygłupiali się zapominając o Bożym świecie. Mężczyzna podał starszej siostrze kartę. Ta niechcąco ją wypuściła., po czym schyliła się, by ją podnieść. W tym momencie wydała z siebie cichy stłumiony krzyk, bo gdy spojrzała przypadkowo na nogi hydraulika, zamiast nich ujrzała końskie kopyta… Wzięła kartę do ręki i rzekła:
-Przepraszam, muszę na chwilę do toalety… - i weszła do pomieszczenia. Było tam dosyć niskie okno, więc z łatwością się przez nie przeszła.
Doskonale znała drogę do miasta więc pobiegł do sklepu, gdzie zwykle mama robiła zakupy. Była w połowie drogi, gdy ujrzała matkę. Podbiegła do niej powiedziała co zobaczyła. Razem zadzwoniły po policję. Pół godziny później razem z policją byli w domu. Hydraulika już jie był, na stole leżało rozszarpane ciało siostry i napis krwią na karcie „As Kier cię uratował”…

Tą historyjkę znam od 3 klasy podstawówki i ciągle mi się podoba. A wy co o niej sądzicie. I PISZCIE WASZE (wymyślone to w "Opowiadanich nie o HP", ale te które znacie, a nie są przez was wymyślone są tu mile widziane!!!)